Finał VI gminnego konkursu „Warto być Polakiem”
Finał VI gminnego konkursu „Warto być Polakiem” już za nami!
22 listopada 2017 roku w naszej szkole miał miejsce finał gminnego konkursu „Warto być Polakiem”. Bardzo miło nam było powitać tego dnia w murach naszej szkoły licznych gości, w tym p. Olgę Ludwiniak, reprezentującą Burmistrz Wołomina Elżbietę Radwan, która już od kilku lat obejmuje nasz konkurs swoim honorowym patronatem, członków jury, dyrektorów i nauczycieli z placówek, z których nadesłano prace konkursowe oraz laureatów naszego konkursu – młodych zdolnych plastyków, wokalistów i literatów z różnych stron naszej gminy.
W tym roku prace konkursowe były oceniane przez jury w składzie: p. Waleria Patejuk, p. Danuta Michalik i p. Paweł Rozbicki (część muzyczna), p. Danuta Boruc i p. Halina Bodel (część plastyczna), p. Milena Powała, p. Michał Bieliński, p. Łukasz Dąbrowski (część literacka).
Jury przyznało następujące nagrody i wyróżnienia w konkursie plastycznym:
Kategoria klasy 1-4
Wyróżnienia:
Helena Szulim, SP w Starym Grabiu
Julia Wasilewska, SP nr 7 w Wołominie
Adrianna Zakrzewska, SP nr 7 w Wołominie
Arkadiusz Ołdak, SP w Ossowie
Maja Sobczak, SP w Duczkach
III miejsce - Dominik Satora, SP nr 7
II miejsce - Zofia Stachowicz, SP nr 7
I miejsce - Oliwia Zaremba, SP nr 7Kategoria klasy 5-7
Wyróżnienia:
Aleksander Kur, ZS w Duczkach
Barbara Uszyńska, Sp7
Maksymilian Tur, Sp 7
Gabriela Woźniak, SP nr 3 w Wołominie
III miejsce - Mateusz Ołdak, SP w Ossowie
II miejsce - Klaudia Kaczyńska, SP nr 1 w Wołominie
I miejsce - Wiktoria Grabska, SP nr 7W konkursie literackim:
Wyróżnienie – Rafał Chaciński, SP w Zagościńcu
III miejsce – Wojciech Myśliwiec, SP w Czarnej
II miejsce - Weronika Dąbrowska, Sportowa Szkoła Podstawowa nr 5 w Wołominie
I miejsce - Edyta Moczulska, SP w DuczkachW konkursie pieśni i piosenki patriotycznej:
W kategorii wiekowej kl. 4-5 przyznano wyróżniania:
Maja Fronczyk, SP 7 w Wołominie
Kalina Padykuła, SP w Zagościńcu
III miejsce - Maja Chmielewska, SP nr 4 w Wołominie
II miejsce - Wiktoria Kanciała, SP w Zagościńcu
I miejsce - Zofia Oleszczuk, SP 7 w WołominieW kategorii kl. 6-7 wyróżnienia otrzymali:
Nicole Derlatka, SP 7 w Wołominie
Magdalena Kowalska, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Leśniakowiźnie
Amelia Augustyniak, SP w Zagościńcu
Karolina Florczak, SP w Starym Grabiu
III miejsce - Julia Wróblewska, SP w Zagościńcu
II miejsce - Natalia Osińska, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Leśniakowiźnie
I miejsce - Zofia Kulbicka, SP nr 4 W WołominiePo ogłoszeniu werdyktu jury i rozdaniu nagród odbył się koncert laureatów konkursu pieśni i piosenki patriotycznej „Warto być Polakiem”, w trakcie którego zaprezentowane zostały również fragmenty opowiadań nagrodzonych w konkursie literackim.
Dziękujemy i gratulujemy wszystkim, którzy zechcieli wziąć udział w naszym konkursie. Dziękujemy również tym, którzy pomogli nam w jego organizacji, a szczególnie naszym sponsorom – Zakładowi Energetyki Cieplnej w Wołominie oraz państwu Lisowskim, właścicielom sklepu PIKSI w Wołominie.
Serdeczne podziękowania kierujemy również w stronę członków jury oraz nauczycieli którzy otoczyli opieką artystów biorących udział w konkursie.Podziękowania i wyrazy uznania kierujemy również w stronę szkolnych koordynatorów konkursu: p. Elżbiety Kosson, p. Magdaleny Maszoty p. Krzysztofa Białasa oraz autorek scenografii do dzisiejszej uroczystości: p. Marioli Jastrzębskiej, Jolanty Hoppe i Mariki Szymusiak.
Już dziś serdecznie zapraszamy do udziału w przyszłorocznej edycji konkursu. Przed nami ogromne wyzwanie, ponieważ w przyszłym roku będziemy świętować 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości i chcielibyśmy, aby konkurs Warto być Polakiem stał się ważnym elementem obchodów tego święta.
opracowała:
Magdalena Sycikzdjęcia:
Marzena PaklikowskaFragmenty nagrodzonych prac:
***
To już chyba jedna z ostatnich kartek w moim pamiętniku …
Gdy wybuchła II wojna światowa, byłem młody, pełen sił, gotowy do działania. Teraz mam 87 lat i nie jestem już tak zwinny i pomysłowy. Jak wtedy, gdy miałem 8 lat i chodziłem do warszawskiej szkoły, którą bardzo lubiłem, Choć uczniem, muszę przyznać byłem przeciętnym. , ale za to bardzo towarzyskim. Miałem wielu kolegów. Lubiłem bawić się z nimi w wojsko. Rzucaliśmy do celu kamieniami, strugaliśmy karabiny i pistolety z gałęzi ….. I nadszedł wrzesień 39 roku.Tak pisze Rafał Chaciński z klasy V SP w Zagościńcu, który zdobył wyróżnienie w konkursie literackim
***
Z rodzicami i rodzeństwem, jak wielu innych mieszkańców chodziłem do kościoła, żeby modlić się, aby Bóg obronił Polskę przed bolszewikami. Tata z bratem pomagali w budowie fortyfikacji obronnych w mieście. Moja starsza siostra pomagała w szpitalu, opiekując się rannymi żołnierzami, którzy byli przywożeni z frontu. Ja z mamą zanosiłem koce i żywność do zorganizowanych punktów, a mój dziadek, jako kolejarz, dowoził kolejką niezbędne artykuły z Warszawy. W dniu 12 sierpnia 1920 roku oddziały bolszewickie natarły na przedpola Radzymina. Na miasto spadło wtedy wiele pocisków, siejąc grozę wśród mieszkańców Radzymina.
Fragment pracy Wojciecha Myśliwca, SP w Czarnej, III miejsce
***
Głos pani był słabo słyszalny, tak, jakby pani była gdzieś daleko. Marek nie wiedział już, co się dzieje, był zdezorientowany. Zamknął oczy, a gdy je otworzył, był na polu walki. Nie mógł uwierzyć w to, co widzi. A widział rzeczy straszne. Krew, mnóstwo krwi. Setki ludzi. Niektórzy ubrani w białe płaszcze z czarnymi krzyżami, inni w połyskujących zbrojach. Walczyli. Marek widział, że Krzyżacy są bardzo silni. Domyślał się, że właśnie obserwował bitwę pod Grunwaldem. Mimo swojej wiedzy na ten temat, bal się, że Polacy przegrają. Nie mógł uwierzyć w to, co widzi.Fragment pracy Weroniki Dąbrowskiej, SSP nr 5 w Wołominie, II miejsce
***
- Oskar! Oskar! - nawoływałam coraz bardziej nerwowo.
Usłyszałam wybuchające nieopodal granaty. Lekko zbladłam. A jeśli mu się coś stało? Mogłam zabronić mu walczyć Dlaczego się na to zgodziłam? To był tragiczny pomysł Przemknęłam zgarbiona skrótem, który niedawno odkryłam. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że będzie mi on aż tak potrzebny. Nadzieja. Kluczowe słowo. Na pewno mój brat teraz walczy ochoczo lub jest w bezpiecznym miejscu. Sama w to nie wierzę! Następny granat, Warszawa wygląda jak droga śmierci. Wszystko jest takie smutne, straszne i bezduszne. Wszędzie zbombardowane budynki, zwłoki, krew. Kiedyś jedno z najpiękniejszych miast, teraz ... pobojowisko. Zamknęłam oczy. Próbowałam przywrócić choć we wspomnieniach przedwojenną Warszawę. Łzy pociekły mi z oczu niczym wodospad. Otarłam je szybko brudnym rękawem. Przyszłam tu walczyć! Nie się obijać! Zobaczyłam w oddali mojego brata...Fragment pracy Edyty Moczulskiej z SP w Duczkach, laureatki I miejsca